Bezrobotni wdarli się do Sejmu
- Opinie
- Ryszard Szymczyk, komendant Straży Marszałkowskiej: Trzeba ogrodzić Sejm płotem
- Protesty społeczne Bezrobotni wdarli się do Sejmu
(c) ANDRZEJ WIKTOR
Kilkudziesięciu bezrobotnych wdarło się wczoraj do sali obrad Sejmu. Zostali natychmiast usunięci siłą przez Straż Marszałkowską w kuluary, gdzie przez trzy godziny prowadzili okupację.
O godzinie 14.10 w Sejmie było niewielu posłów. Większość, po zakończeniu spotkania opłatkowego z prymasem, wyszła z gmachu parlamentu. Rozpoczęły się zapytania poselskie. Wtedy przez jedno z bocznych wejść do budynku wdarła się grupa ubogo ubranych ludzi. Zaskoczeni strażnicy nie byli w stanie ich zatrzymać.
Dajcie nam pracę!
Około trzydziestu osób strażnicy gonili przez tzw. dolną palarnię i kuluary. Ludzie jednak wtargnęli na salę obrad. - Dajcie nam pracę! Przyszliśmy wypełnić te puste miejsca! - wołali do posłów.
Wicemarszałek Donald Tusk natychmiast przerwał obrady. W kilka minut strażnicy siłą - jednych wyciągając, innych wynosząc - usunęli nieproszonych gości. W tym czasie jeden z nich wszedł bocznymi drzwiami do sali obrad i spokojnie obszedł ją, kładąc na stolikach posłów i Prezydium Sejmu petycję.
Ludzie ci okazali się przedstawicielami Ruchu
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta