Czyżby Sąd Najwyższy zapomniał o pokrzywdzonym
Czyżby Sąd Najwyższy zapomniał o pokrzywdzonym
RYS. JÓZEF KACZMARCZYK
JACEK IGNACZEWSKI
Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich nie jest szczytem osiągnięć legislatora. Nie uprawnia to jednak do jej poprawiania przez nieuzasadnioną, a więc niezgodną z obowiązującym prawem, interpretację, uwzględniającą skądinąd słuszne postulaty.
Zgodnie z art. 16 § 1 pkt 2 prawa o ustroju sądów powszechnych z 1 października 2001 r. (Dz. U. nr 98, poz. 1070 z późn. zm.) wydział karny - a nie, jak dotychczas, wydział cywilno-rodzinny (rodzinny) - jest właściwy dla spraw rozpoznawanych w drugiej instancji przeciwko nieletniemu o popełnienie czynu karalnego, jeżeli wobec niego zastosowano środek poprawczy lub gdy środek odwoławczy zawiera wniosek o orzeczenie środka poprawczego.
Wydawać by się mogło, że zmiana właściwości wydziału w ramach tego samego sądu odwoławczego ma charakter jedynie czysto techniczny. Praktyka wskazuje jednak, że potwierdziły się obawy, iż "oddanie" nieletnich pod jurysdykcję karną spowoduje zamęt interpretacyjny na styku przepisów kodeksu postępowania karnego (k.p.k.) i ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich (upn).
Nazbyt jednostronne podejście
Pierwszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta