Ostrów prywatny
Ostrów prywatny
Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Jerzy Świątek (z lewej) i jego zastępca Roman Pasiak
FOT. ARCHIWUM
BŁAŻEJ TORAŃSKI
Władzom Ostrowa Wielkopolskiego zacierają się granice między interesem prywatnym i publicznym: rodzina prezydenta prowadzi firmę konkurencyjną dla spółki miejskiej, prezydent obsadza stanowiska kolegami i rodziną, modernizuje ulicę, na której mieszka. Zastępca prezydenta także nie zrezygnował jeszcze z działalności gospodarczej, konkurencyjnej dla gminy.
Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Jerzy Świątek i jego zastępca Roman Pasiak przez kilka tygodni od objęcia urzędów łamali prawo, prowadząc działalność gospodarczą.
- Nie da się z dnia na dzień zlikwidować działalności handlowej. Trzeba dokonać bilansu, rozliczyć się z urzędem skarbowym - wyjaśnia Świątek. - Nawet w parlamencie doszli do wniosku, że są to bzdurne przepisy i zmienili je.
Rzeczywiście, w znowelizowanej ustawie byłym biznesmenom, którzy zostali wójtami, burmistrzami i prezydentami, parlament dał czas na pozbycie się udziałów do końca kwietnia. Jeśli tego nie zrobią, utracą mandat.
Kto posprząta miasto
Jerzy Świątek, niegdyś działacz PZPR, był już prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta