Złośliwy żarcik czy zlekceważony problem; Dane pod specjalnym nadzorem; Potwierdzenie bez papieru
- Serwis internetowy mBanku: Hakerzy zamieszczają własne komunikaty
- Płatności przez Internet: Złodziejowi wystarczy numer karty i data jej ważności
- Myśli maniaka Internetu: Potwierdzenie bez papieru
Złośliwy żarcik czy zlekceważony problem
PAWEŁ BLAJER
W zeszłym tygodniu na stronie internetowej mBanku, gdzie można zlecać operacje, hakerzy zainstalowali strony z własnymi komunikatami. Bank się tym zbytnio nie przejął.
Najpierw na stronie internetowej mBanku został umieszczony komunikat, że bank zbankrutował (patrz: zdjęcie obok).
- Ta strona internetowa nie ma nic wspólnego z korzystaniem z usług mBanku. To złośliwy żarcik osoby, która wykorzystując adres jednej ze stron naszego serwisu zmodyfikowała z lokalnego komputera przekaz treściowy - powiedział Szymon Midera, rzecznik prasowy mBanku. - To tak jakby na siedzibie jakiejś instytucji ktoś napisał, że jest zamknięta, zrobił zdjęcie i przesłał znajomym. W ciągu najbliższych kilku dni możliwość swobodnego przekazywania komunikatów wyświetlanych z wykorzystaniem linku stron mBanku zostanie zablokowana.
Następnego dnia okazało się, że na stronie internetowej mBanku można logować się do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta