Dopłaty z ojca na syna
Dopłaty z ojca na syna
- Eurokraci modernizują wieś - komentarz
We wsi Bratkowice (Podkarpacie) co trzeci hektar ziemi rolnej ma nieuregulowany stan prawny. - Młodzi przejęli gospodarstwo, ale nie przepisali go na siebie. Jedni nie zadbali o to, a inni nie mają pieniędzy na notariusza - mówi sołtys Jan Bułatek.
FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Czy problemy z własnością ziemi utrudnią rolnikom zdobycie dopłat z Unii Europejskiej? Jest takie niebezpieczeństwo. Jeżeli rząd nie zajmie się tą sprawą, to kłopoty mogą się pojawić już w najbliższych miesiącach.
Czeka nas bowiem ustalanie z krajami członkowskimi regulaminu wypłaty dopłat. Według naszych informacji zasady podziału pieniędzy nie znalazły się w projekcie traktatu akcesyjnego.
Na początku lutego rząd zgodził się na propozycję Komisji Europejskiej, aby każdy polski rolnik otrzymał co najmniej 25, 30 i 35 proc. dopłat kolejno w pierwszych trzech latach członkostwa. Pieniądze miałyby być podzielone według tzw. systemu uproszczonego, czyli w zależności od obszaru upraw (od hektara). Dodatkowe, wyższe dopłaty - do poziomu 55, 60 i 65 proc. w kolejnych latach - przysługiwać miałyby wyłącznie tym rolnikom, którzy produkują żywność, za którą w tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta