Pojedynek finansowych gigantów
Pojedynek finansowych gigantów
Antyunijna kartka Ligi Polskich Rodzin i prounijny plakat Unii Wolności (kliknij na obrazek, by obejrzeć w powiększeniu)
Najzagorzalsi przeciwnicy i najwięksi zwolennicy Unii Europejskiej - SLD i LPR - nie żałowali pieniędzy na przekonanie do swoich racji. Każda z tych partii wydała około dwóch milionów złotych na kampanię.
Sojusz - według szacunków Edwarda Kuczery, partyjnego skarbnika - wydał na kampanię od 1,5 mln do 2 mln złotych. Połowa tej kwoty poszła na ulotki (około 1,5 mln sztuk), informatory (kilkaset tysięcy), nalepki (ok. 1 mln) i plakaty. Spoty telewizyjne kosztowały partię w granicach 300 - 500 tys. złotych. Resztę pieniędzy pochłonęła organizacja spotkań z wyborcami, w tym m.in. stała oprawa artystyczna, z której mogły korzystać organizacje terenowe. SLD kupował też od ośrodków badań opinii publicznej wyniki sondaży przewidywanej frekwencji i rezultatu referendum.
- Zależało nam na tym, żeby dotrzeć do naszych wyborców i zachęcić ich do uczestnictwa w referendum i głosowania "tak" - mówi Marek Dyduch, sekretarz generalny partii. - Sądzę, że w jakiejś mierze nam się to udało, skoro na początku kampanii 70 proc. naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta