Leczenie ran przeszłości
Leczenie ran przeszłości
(C) AP
Pochodzi pani z Irlandii Północnej. Urodziła się pani i wychowała w Belfaście, tam skończyła pani studia i pracowała na uniwersytecie. Jak to możliwe, że została pani prezydentem Republiki Irlandii?
MARY MCALEESE: Według konstytucji każdy obywatel Irlandii może stanąć do wyborów prezydenckich, obywatelem zaś jest każdy, kto urodził się na irlandzkiej wyspie. Zatem ja także miałam prawo ubiegać się o stanowisko prezydenta. W owym czasie wykładałam prawo na uniwersytecie Queen's w Belfaście, nie zajmowałam się czynnie polityką. Była to dla mnie interesująca i intrygująca sytuacja.
Czy pani pochodzenie wpłynęło na to, jak sprawuje pani swą funkcję?
Na pewno. Fakt, że pochodzę z północy Irlandii, że przeżyłam tam czas konfliktu, że jednocześnie bardzo dobrze znam republikę, ponieważ mieszkałam tu przez wiele lat, jako profesor prawa w Trinity College w Dublinie - wszystko to niewątpliwie stanowiło inspirację. Hasłem mojej prezydentury stało się budowanie mostów. Mocno wierzę, że budowanie mostów - między ludźmi, między Północą a Południem Irlandii, między katolikami a protestantami z Irlandii Północnej - to podstawa przyszłości i rozkwitu Irlandii. Uleczenie ran, które spowodowała historia, jest bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta