Sprzedajność nie znosi światła
Sprzedajność nie znosi światła
RYS. PAWEŁ GAŁKA
JAN MALEC
Doświadczenia sprzed 1970 r. przestrzegają przed wiązaniem zbytnich nadziei z instytucją bezkarności przekupstwa.
Począwszy od 1 lipca dopuszczający się przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną (lub podobną) nie podlega karze, jeśli do przyjęcia korzyści (lub obietnicy) doszło, a przekupujący "(...) zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ się o nim dowiedział" (art. 229 § 6 kodeksu karnego ).
To rozwiązanie, przedstawiane jako nowość, ma rozbić solidarność między dającym i biorącym łapówkę, a tym samym przyczynić się do ograniczenia korupcji. Nasze ustawodawstwo jednak już je zna. Do 31 grudnia 1969 r. obowiązywał bowiem tzw. mały kodeks karny (m. k. k.), którego art. 47 stanowił: "Nie podlega karze, kto na żądanie udzielił lub obiecał udzielić urzędnikowi (art. 46) albo innej osobie korzyści majątkowej lub osobistej w związku z jego urzędowaniem, jeżeli powiadomił o tym władzę powołaną do ścigania przestępstw, zanim władza ta dowiedziała się o tym, lub najpóźniej przy pierwszym przesłuchaniu w toku postępowania karnego ujawnił prawdę".
Przepis ten był stosowany prawie ćwierć wieku. Warto więc wykorzystać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta