Nieunikniona nacjonalizacja pamięci
Nieunikniona nacjonalizacja pamięci
KLAUS BACHMANN
Narastające ostatnio antagonizmy między Polakami i Niemcami na temat historii są elementem zjawiska szerszego. Podobne zjawiska można obserwować w stosunkach polsko-ukraińskich. Można wręcz mówić o nieuniknionej renacjonalizacji pamięci w Niemczech i Polsce.
W połowie lat 90. przez polskie media przetoczyła się duża, często bardzo emocjonalna debata na temat wysiedlenia Niemców z Polski. Wywołało ją kilka kontrowersyjnych publikacji prasowych i książkowych oraz słynne przemówienie Władysława Bartoszewskiego. Minister spraw zagranicznych w Bundestagu ubolewał nad losem wysiedlonych po wojnie Niemców.
Przez niemiecką opinię publiczną - z czołowymi działaczami wypędzonych włącznie - zostało to przyjęte bardzo pozytywnie. Przez krótki moment wydawało się, że polska dyplomacja i przedstawiciele organizacji wypędzonych znaleźli wspólny język.
Potem jednak nastąpiła zmiana pokoleniowa w kierownictwie Związku Wypędzonych. Po starszych panach w stylu Herberta Hupki, powołujących się na własne przeżycia, na wartości i kryteria moralne, przyszła kolej na Erikę Steinbach, osobę bez rodowodu wypędzonych, bez emocjonalnego stosunku do dawnego Heimatu, której misja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta