Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odwaga rezygnacji

26 listopada 2003 | Nauka i Technika | JK
źródło: Nieznane

Profesor Zbigniew Szawarski, bioetyk

Odwaga rezygnacji

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Zgadza się pan na wycięcie swoich organów po śmierci?

ZBIGNIEW SZAWARSKI: Nie przywiązuję żadnej wagi do swoich szczątków: chciałbym, żeby je spalono i rozsypano gdzieś w parku. Ale gdyby moje stare organy mogły komukolwiek pomóc, proszę bardzo. Jednak jeśli sam miałbym być biorcą, tobym się mocno nad tym zastanawiał.

Dlaczego?

Podstawową normą, która w każdym społeczeństwie reguluje stosunki moralne między ludźmi, jest zasada wzajemności. Okazuje się jednak, że dar życia trudno odwzajemnić: pacjenci, którzy otrzymali nowy organ, coraz częściej zaczynają mieć z tego powodu patologiczne wręcz wyrzuty sumienia. No bo co mogą zrobić? Przeznaczyć majątek na cele dobroczynne? Oddać własną rękę? Własne życie? W transplantologii dostrzegam zresztą osobliwą ewolucję: od daru do towaru. Na początku oddanie własnego organu - obojętnie, czy za życia, czy po śmierci - było aktem solidarności i miłosierdzia. W tej chwili coraz częściej ma on wartość rynkową. Natknąłem się kiedyś na książkę, w której wyceniono rynkową wartość organów ludzkich w Ameryce: za świeże martwe ciało można uzyskać 50 tys. dolarów, nerka kosztuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3086

Spis treści
Zamów abonament