Niegodziwość stała się zasadą
Niegodziwość stała się zasadą
Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził w poniedziałek jednoznacznie, że wysyłając za granicę i sprowadzając z powrotem komputery dla szkół, Optimus nie złamał prawa. Jednak prokuratura nie wycofała postawionych panu zarzutów.
ROMAN KLUSKA: Od strony etycznej poniedziałkowa decyzja NSA jest końcem mojej udręki. Jeśli prokuratura chce dalej tracić prestiż, niech ciągnie to postępowanie. Prawnicy od początku mówili mi, że sprawy karnej nie ma! To, że jakaś spółka toczy spór z fiskusem przed NSA, nie jest jeszcze powodem, by jej byłemu prezesowi stawiać zarzuty karne i nasyłać na niego policję.
To czego chce prokuratura?
Zarzuty są dwa. Oba nietrafne i niezgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Po pierwsze obwinia się mnie, że dla wyłudzenia VAT specjalnie aktywowałem zagraniczne spółki. Tymczasem słowacka spółka Optimus Spol została założona przez nas 20 marca 1992, a więc niemal rok przed wprowadzeniem VAT, a 6 lat przed okresem, którym objęte są zarzuty. Zresztą ja tej firmy nie zakładałem.
Po drugie zarzucono mi "wprowadzenie w błąd pracowników urzędów skarbowych i celnych, co do miejsca pochodzenia towaru, kraju jego producenta". Pomijając fakt, że nie miałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta