Opinie - Komentarze

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

Opinie - Komentarze

Zwykle wygrywa gospodarka

Kiedy dochodzi do starcia gospodarki i polityki, zwykle wygrywa gospodarka. Problem polega na tym, że wymaga to czasu i im dłużej trwa, tym większe przynosi skutki uboczne.

Na szczęście krach paktu stabilizacji i wzrostu Unii Europejskiej nastąpił względnie szybko. W rzeczywistości pakt był w zawieszeniu od momentu, kiedy Francja odmówiła zaostrzenia polityki fiskalnej, gdy jej deficyt groził przekroczeniem pułapu 3 proc. (... )

Głównym problemem była jego zła konstrukcja. Powinien był zmuszać państwa do korygowania polityki finansowej w szczycie cyklu ekonomicznego, a nie na dnie. W czasach szybkiego wzrostu od rządów powinno się wymagać większej nadwyżki, a przynajmniej redukcji deficytu. Takich zdecydowanych działań nie podejmuje się w okresie niekorzystnej koniunktury.

Rynki uznały to i informacje przyjęły ze spokojem. Teoretycznie skutki mniej rygorystycznej polityki fiskalnej powinny być kompensowane nieco ostrzejszą polityką pieniężną. Tak więc Europejski Bank Centralny może zareagować pierwszą podwyżką stóp procentowych. Byłoby gorzej, gdyby długoterminowe stopy procentowe zaczęły rosnąć zbyt gwałtownie, ale na razie tego jeszcze nie widać. W każdym razie polityka fiskalna stopniowo jest zaostrzana zarówno w Niemczech, jak i we Francji, chociaż...