Sędzia Zygmunt Mańk
Wczoraj pożegnaliśmy Sędziego Zygmunta Mańka. Dla niektórych z nas był przyjacielem, dla innych - znajomym, dla nas wszystkich - wzorem sędziego. Kochał tę pracę. Była jego pasją. Tą pasją dzielił się z innymi w swoich licznych książkach i publikacjach w prasie, także w "Rzeczpospolitej".
Studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim skończył w 1957 r. Potem zwykłe szczeble sędziowskiej drogi: aplikant, asesor, sędzia powiatowy, sędzia wojewódzki.
Kiedy w 1980 r. powstawał Naczelny Sąd Administracyjny, Sędzia Zygmunt Mańk był jednym z założycieli, a potem wydawał pierwsze orzeczenia. Historyczne orzeczenia, skoro obywatel mógł wygrać z władzą.
To właśnie tej dziedziny prawa uczył nas i naszych czytelników. Tłumaczył, czym jest NSA, oraz jak silny oręż zyskał obywatel w walce o swoje prawa.
Pracował w NSA do końca. Zmarł 23 lutego. Miał 68 lat. Zostawił żonę i dwie córki.
Żegnaj Sędzio
Dział prawa "Rzeczpospolitej"