Lewicowa szansa Sojuszu
Lewicowa szansa Sojuszu
Pierwszy raz w historii formacji postkomunistycznej kobieta może zostać szefową partii. Szansę tę ma Jolanta Banach. Niegdyś przewodnicząca SdRP w Gdańsku, a ostatnio sekretarz stanu w ministerstwie Jerzego Hausnera.
W czasach przedmillerowskich, gdy partia była nieco rozwichrzona i bardziej demokratyczna, rola kobiet była bez porównania ważniejsza niż ostatnio. W SdRP było kilka charakterologicznie wyrazistych kobiet, które nie dawały sobie w kaszę dmuchać i zajmowały często odrębne stanowiska od zwierzchności. Wtedy to kobiety w SdRP zarządzały wieloma województwami, a Izabella Sierakowska, Jolanta Banach, Danuta Waniek czy Krystyna Łybacka dobiły się prawdziwie znaczących pozycji w partii i parlamencie. Powołały Parlamentarną Grupę Kobiet i poprzez nią usiłowały wpływać na kształt socjalny nawet profeministyczny polityki państwa.
Ta sytuacja w miarę przyjacielskich i pogodnych stosunków wewnętrznych uległa gwałtownej zmianie wraz z objęciem przez Leszka Millera prezesury SdRP w roku 1997. Wprowadził on żelazną ręką nowe zasady i tryb działania w postkomunistycznej formacji. Partia przestała być rozwichrzonym klubem dyskusyjnym, a stała się narzędziem politycznym posłusznym woli przewodniczącego.
Kto uratuje SLD?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta