Ławnik na usługach gangu
Pod zarzutem przyjmowania łapówek od gangu wyszkowskiego zatrzymano byłego ławnika Sądu Okręgowego w Warszawie Mieczysława B.
Pod koniec lat 90. bossowie grupy dopuścili się w Pułtusku gwałtu zbiorowego. Sąd skazał czterech sprawców na dwa lata więzienia, a piątemu wymierzył wyrok w zawieszeniu. Ustalono, że Mieczysław B., ławnik z 20-letnim stażem, zasiadający w składzie sędziowskim podczas procesu apelacyjnego, przyjął 10 tys. zł łapówki od gangsterów. Drugie tyle miał dostać później. Na kontakty Mieczysława B. z gangsterami wskazywały billingi telefoniczne oraz zeznania świadków. Aresztowany mężczyzna nie przyznaje się do winy. - To druga sprawa przeciwko ławnikowi w ciągu ostatnich 20 lat. Gdyby okazało się, że miał wpływ na wysokość kary, możliwe jest powtórzenie procesu - mówi Wojciech Małek, rzecznik Sądu Okręgowego.
BLIK