Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przymusowy postój

15 kwietnia 2004 | Publicystyka, Opinie | PK
źródło: Nieznane

Bazar w kijowskiej Trojeszczynie to raj dla Pakistańczyków, Afgańczyków, Kurdów próbujących dostać się na Zachód

Przymusowy postój

Na bazarze handlują głównie imigranci

PIOTR KOŚCIŃSKI

Z KIJOWA

Spodniami handlują Pakistańczycy, wyrobami ze skóry Azerowie - mówi młoda Ukrainka. Ogromny bazar w nowej kijowskiej dzielnicy, Trojeszczynie, jest mekką dla imigrantów. Wielu zostało na Ukrainie tylko dlatego, że przedostać się na zachód przez Bug czy San jest coraz trudniej.

Znaczna część sprzedających to Azjaci, ale nie mieszkańcy dawnego ZSRR. Pakistańczycy, Afgańczycy, Kurdowie znajdują tu pracę, a w okolicznych domach mieszkanie. To prawdziwie międzynarodowa dzielnica Kijowa.

Rzędy budek z nieprzemakalnej tkaniny. W środku odzież, galanteria skórzana, artykuły gospodarstwa domowego. Zaglądam do budki ze spodniami. Tabliczka u wejścia głosi, że niemieckie, ale pakistański sprzedawca wyjaśnia: - Nasze, z Charkowa. Dobra jakość. Cena - "jak dla was" - równowartość pięćdziesięciu złotych, ale można się targować. - Jak się żyje na Ukrainie? - Dobrze - ucina rozmowę. O spodniach chętnie porozmawia,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3203

Spis treści

Polska-Unia Europejska

Zamów abonament