Hi-tech i strach
High-tech i strach
- Połowa naszego eksportu to wyroby high-tech - mówią z dumą Izraelczycy podkreślając, że jeszcze dwadzieścia parę lat temu najbardziej znanym za granicą ich produktem były pomarańcze. Te zmiany są głównie efektem liberalizacji gospodarki. Ale jej rozwój napotyka przeszkody, wynikające przede wszystkim z bardzo skomplikowanej sytuacji politycznej w kraju i w całym regionie.
Powstały zaledwie pół wieku temu Izrael to obecnie rozwinięte, zamożne państwo, z dochodem na mieszkańca przekraczającym 19 tys. dolarów (szacunki za 2002 rok, według parytetu siły nabywczej). Co paradoksalne, do osiągnięcia tego poziomu rozwoju przyczyniła się m.in. ustawicznie niepewna sytuacja polityczna. Choć bowiem państwo obciążają ogromne wydatki na wojsko i bezpieczeństwo, to właśnie potrzeby przemysłu wojskowego przyczyniają się do rozwoju techniki, wykorzystywanej potem także w innych dziedzinach.
Na kształt izraelskiej gospodarki wpływa także brak surowców naturalnych, obfitość ludzi wykształconych, przyzwyczajenie do radzenia sobie w trudnych okolicznościach oraz mały rynek wewnętrzny, który na prawie każdej firmie wręcz wymusza sprzedaż za granicę. Także - niewielkie na ogół rozmiary tamtejszych przedsiębiorstw, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta