Majówka na giełdzie
Miesiąc rekordów
Majówka na giełdzie
Liczba pobitych rekordów wskazuje, że maj był na rynku akcji miesiącem wyjątkowym. Przy czym rekordy te stanowiły wypadkową zjawisk i procesów, dotąd na warszawskiej giełdzie nie obserwowanych. Ogromna różnica między podażą i popytem chwilami prowadziła praktycznie do zablokowania rynku. Tak trzeba bowiem traktować oferty kupna czy też redukcje przekraczające 80 proc. (które w "normalnym" układzie powinny być maksymalne) , świadczące o wymuszaniu ruchu handlowego przez giełdę.
Niesłychany był wręcz zapał nowych inwestorów i ich odporność na ryzyko związane z gwałtowną podwyżką cen. Dawniej powtarzające się z sesji na sesję maksymalne przyrosty kursów tworzyły w pewnym momencie psychologiczną barierę. Uznawano, że akcje stają się zbyt drogie, przynajmniej na tym etapie. Natomiast w maju kupowano bez względu na cenę, a właściwie nawet pod wpływem podwyżek, z nadzieją, że wartość lokaty dalej będzie rosła. W połowie maja byk hossy się potknął, ale już w krótce fala popytu zneutralizowała to potknięcie. W sumie skończyło się na chwilowym regresie, którego niektóre spółki (Mostostal, W edel, Próchnik) w ogóle nie zauważyły. Popyt i rozmiary zakupów bez względu na cenę doprowadziły do tego, że w maju z rąk do rąk przeszło ponad ponad 6855...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)