Rokity portret własny
Rokity portret własny
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
W najbliższych wyborach parlamentarnych Polacy będą najczęściej wybierać między Platformą Obywatelską a Samoobroną. I między premierostwem Rokity a Leppera. Kim jest człowiek, który wkrótce stanie - być może - na czele rządu? Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Tak jak nie ma jednej twarzy Jana Rokity.
Bohaterem opinii publicznej Rokita stał się rok temu. Jego udział w sejmowej komisji śledczej, dociekliwość, bezkompromisowość, pracowitość, rzetelność były ozdrowieńcze nie tylko dla polskiego życia publicznego, ale również dla jego osobistej kariery. Z polityka, który jeszcze niedawno sromotnie przegrał wybory na prezydenta Krakowa, stał się jedną z najbardziej popularnych osób w Polsce. Nie tylko w świecie polityki.
Jego twarz, pokazywaną często razem z żoną i córką, można znaleźć na okładkach kolorowych czasopism kultury masowej. Jest to świadomy wybór Rokity. Bo przez lata spędzone na scenie politycznej jednego nauczył się na pewno. - Sztuka sprawowania dobrego przywództwa polega na byciu z własnym ludem - jak sam o tym mówi w książce "Alfabet Rokity". Gdy na pytanie o Chopina odpowiada banalnie, że będąc Polakiem, nie można się nim nie wzruszać, ale też gdy chwali Pawła Kukiza, a nawet Kubę Wojewódzkiego i Michała Wiśniewskiego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta