Protokół rozbieżności
Protokół rozbieżności
RYS. JANUSZ KAPUSTA
Wierzę, że z Rosją Władimira Putina dogadamy się bez znachorów. Potrzebny jest protokół rozbieżności, aby je rzeczowo rozpatrywać i usuwać jedną po drugiej, szukając kompromisu z należnym szacunkiem, bo nasz partner może wreszcie rokować z Polską nie jak z wasalem, ale jak z partnerem.
Kilka lat temu postanowiłem zdać sprawę czytelnikom ze starych i nowszych obserwacji, jakie poczyniłem przed emigracyjną przerwą w życiorysie i w jej trakcie. Miał to być wybór wrażeń z drogi, z lektur i z teatralnych widowni. Książkę nazwałem "Biegun magnetyczny". Chciałem, aby czytelnik zwrócił uwagę nie tyle na tematy - przygodne, oderwane albo i frywolne - ile na parę skrytych za nimi, niepozornych wniosków, do których autor z czasem doszedł. Młody grafik przyniósł projekt okładki; pysznił się na nim barwny koń na biegunach. Widząc moją minę, wydobył z teki projekt zapasowy; wyobrażony był na nim spory, podkowiasty magnes. Chcąc mnie kompletnie zadowolić, pomalował końce podkowy w kolory narodowe i dodał garść czcionek, przyciąganych przez ten przyrząd. Na tym też stanęło. Grafik za dziwną fantazję uznał twierdzenie, że wszystkie kompasy świata wskazują nie biegun geograficzny, lecz jakiś inny. Słyszeć nie chciał, że oba punkty dzieli kawał drogi i że północny biegun...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta