Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sprawiedliwość w mundurze

01 czerwca 2004 | Publicystyka, Opinie | MS
źródło: Nieznane

Choć sąd po wielu latach oczyścił z zarzutów kapitana Straży Granicznej, to nie może on wrócić do pracy

Sprawiedliwość w mundurze

Kapitan Stanisław Janik

FOT. MAREK SZCZEPANIK

MAREK SZCZEPANIK

Po dwunastu latach wojny o swoje dobre imię kapitan Straży Granicznej Stanisław Janik stracił już wiarę w polski wymiar sprawiedliwości. - Żyję w krajuâ gdzie ofiary niegodziwości mimo prawomocnych wyroków nadal są upokarzaneâ a winni ich krzywd otrzymują nagrody i awanse. Teraz liczę jedynie na Trybunał w Strasburgu - podkreśla oficer.

Służbę w strażnicy Gościce koło Nysy Janik rozpoczął w 1977 roku - zaraz po ukończeniu szkoły oficerskiej. Szybko awansował na komendanta strażnicy i być może pełniłby tę funkcję do dziśâ gdyby nie wydarzenia sprzed dwunastu latâ które sprawiły, że stał się najsłynniejszym chyba kapitanem SG w kraju.

Polowanie na komendanta

Zdaniem Janika jego kłopoty zaczęły się na początku lat 90., gdy zaczęli zgłaszać się do niego ludzie z propozycjami olbrzymich łapówek w zamian za przymknięcie oka na nielegalne przekroczenia granicy z kontrabandą. - Natychmiast poinformowałem o tym moich szefów w Kłodzku. Bez jakiegokolwiek odzewu. Mogę tylko przypuszczaćâ że były to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3241

Spis treści

Kolumna transportowa

Zamów abonament