Prezydent Kaczyński boi się parady
Młodzież Wszechpolska odwołała swoją demonstrację - Zakaz przemarszu mniejszości seksualnych utrzymany
PREZYDENT KACZYŃSKI BOI SIĘ PARADY
Tak wyglądała Parada Równości w maju ubiegłego roku na Krakowskim Przedmieściu FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
- Demonstracji nie będzie - powtórzył prezydent Lech Kaczyński. - Z pozwoleniem czy bez, ale będzie - odpowiedziało stowarzyszenie gejów i lesbijek. Trwa pat w sprawie planowanej na 11 czerwca demonstracji mniejszości seksualnych.
Pierwszy raz prezydent zdecydował, że nie da pozwolenia na paradę tolerancji, w ubiegły poniedziałek. Uznał, że demonstracja może skończyć się rozruchami, bo prawicowa organizacja Młodzież Wszechpolska zapowiedziała kontrmanifestację. Pochody gejów i Młodzieży Wszechpolskiej miały iść naprzeciwko siebie tą samą trasą.
Kiedy organizatorzy parady odwołali się od decyzji prezydenta do wojewody mazowieckiego, Leszek Mizieliński nakazał Lechowi Kaczyńskiemu, by jeszcze raz rozpatrzył wniosek gejów i lesbijek.
Będzie, nie będzie
Prezydent po ponownej analizie orzekł: - Decyzje zostaną utrzymane w mocy. Parady homoseksualistów w Warszawie nie będzie.
Lech Kaczyński tłumaczy stanowisko władz miasta wyłącznie względami bezpieczeństwa. Obawia się przede wszystkim powtórki w stolicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta