Jedno jest pewne -- nie można się obrażać
Jedno jest pewne -- nie można się obrażać
Rozmowa z Hanną Suchocką
Dlaczego chce pani zostać prezydentem?
Sądzę, że mam doświadczenie w kierowaniu państwem, w kierowaniu złożoną koalicją. Mam wizję państwa, w którym prezydent powinien być ponad waśniami, ponad sporami, nie zaś stroną konfliktu. I wydaje mi się, że jest czas po temu, aby taką wizję w Polsce realizować.
Jakie atuty zamierza pani wyciągnąć, aby zdobyć sobie wyborców?
Chciałabym postawić właśnie na to, że naprawdę jest nam potrzebny kraj, w którym nie rodzą się konflikty. Okres transformacji, tworzenia nowego państwa, sam w sobie, wywołuje wiele konfliktów i napięć. Sądzę, iż rolą organów państwa, a zwłaszcza prezydenta, jest dążenie, aby dodatkowych napięć nie stwarzać. Gdybym nominację uzyskała, przedstawię bardziej szczegółową wizję isposób, w jaki chcę to robić.
Jakie grupy wyborców, i w jaki sposób chciałaby pani pozyskać?
Zawsze mocno podkreślałam, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta