Stalowy boom może się powtórzyć
Stalowy boom może się powtórzyć
W lipcu ceny złomu, jednego z podstawowych surowców do produkcji stali, wzrosły w Polsce z ok. 500 zł do 800 - 900 zł za tonę. Podobna sytuacja miała miejsce na początku roku, kiedy rozkręcała się hossa w hutnictwie. Wiele wskazuje, iż nadchodzi kolejna jej fala.
Swój szczyt koniunktura w branży stalowej zarówno w Polsce, jak i na świecie, osiągnęła w kwietniu tego roku. W następnych miesiącach ceny surowców oraz wyrobów gotowych spadły. Na rynku przestało brakować stali. Jej odbiorcy zdążyli zrobić zapasy. Huty, które wcześniej na pniu sprzedawały całą swoją produkcję, zostały zmuszone do walki o klienta. Według naszych informacji, w sierpniu Ispat Polska Stal (d. Polskie Huty Stali), największa spółka w polskiej branży, obniży o 20 proc. ceny sprzedawanych przez siebie rur.
Sygnały te mogłyby wskazywać, iż koniunktura w hutnictwie stabilizuje się. Jednak, jak podkreślają eksperci, ceny wyrobów stalowych niekoniecznie odzwierciedlają aktualną koniunkturę. Zwykle kształtuję się one z opóźnieniem.
Surowce na początek
- Wyznacznikiem zaczynającej się koniunktury są ceny złomu -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta