Szkoła elit
Szkoła elit
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
KRZYSZTOF PAWŁOWSKI
Obecny stan wielu instytucji naszego państwa pokazuje, jak wiele zależy od klasy ludzi w nich zatrudnionych. Potrzeba nam lepszych polityków, uczciwych i sprawnych sędziów, skutecznych policjantów, dobrych nauczycieli czy profesjonalnych urzędników.
To w dużej mierze zależy od jakości systemu edukacji, a w szczególnie od jakości ostatniego jego ogniwa - szkolnictwa wyższego.
Liliana Sonik w swoim artykule "Elity potrzebne od zaraz" ("Rzeczpospolita" - "Plus Minus" z 26 - 27 czerwca 2004 roku) stawia tezę, że w Polsce trzeba stworzyć nowe, elitarne szkoły wyższe, kształcące kadry dla państwa na wzór francuskich "grande ecoles". Zaplecze materialne dla nowych uczelni można zbudować i wyposażyć w ciągu kilkunastu miesięcy - potrzebne są tylko odpowiednie pieniądze, ale budynki to może 10 - 20 procent wartości uczelni. Reszta to ludzie, pomysł na kształcenie, programy, a na to trzeba wiele czasu, jeszcze więcej wiedzy i doświadczenia.
Pomysł Liliany Sonik jest szlachetny, lecz nierealny - Polska nie ma czasu, aby czekać na nowe elitarne uczelnie. Tymczasem mamy odpowiednie zasoby, tylko są one źle lub nieskutecznie używane. Trzeba tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta