Piractwo w majestacie prawa
Fonografia przed ratyfikacją Konwencji Rzymskiej
Piractwo w majestacie prawa
W Polsce odradza się piractwo fonograficzne. Udział nielegalnych płyt i kaset zagranicznych wykonawców wzrósł z 20 proc. w końcu zeszłego roku do 25--30 proc. w pierwszym kwartale 1995 r. O skali procederu świadczy fakt, iż obrót na rynku pirackim w 1994 r. warszawskie biuro IFPI szacowało na 30 mln dolarów, z czego 25 mln dolarów pochodziło ze sprzedaży repertuaru zagranicznego. Obrót na rynku legalnym oceniany był na 108 mln dolarów.
Oznacza to wielomilionowe straty dla skarbu państwa. Zdaniem polskich producentów recydywę fonograficznego piractwa spowodowało nieratyfikowanie przez Polskę Konwencji Rzymskiej. Dopełnia ona zapis ustawy, zapewniając wzajemną ochronę praw producentów zagranicznych w Polsce i polskich za granicą.
Pusta rama prawa
Uchwalona w zeszłym roku ustawa o prawie autorskim była tylko fundamentem budowy nowoczesnego systemu ochrony dóbr intelektualnych. Określa, czym są prawa autorskie i wykonawcze. Po raz pierwszy definiuje też pojęcie praw producenta. Sama ustawa daje jednak możliwość ochrony tylko praw polskich autorów, wykonawców, producentów. I tylko na terenie Polski.
-- Konstrukcja ustawy zakładała uzupełnienie jej zapisów przez Konwencję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta