Argentyna decyduje się na wyrzeczenia
Latynosi pod lupą inwestorów
Argentyna decyduje się na wyrzeczenia
W środowiskach finansowych zachodniej półkuli spekuluje się, który kraj jako następny podzieli los Meksyku -- Argentyna czy Brazylia. Amerykanie, którzy tak chętnie lokowali pieniądze w obligacje i akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw wschodzących rynków Ameryki Łacińskiej, teraz zastanawiają się: sprzedawać czy czekać. Wielu z nich jest przekonanych, że we wszystkich trzech krajach sytuacja jeszcze znacznie się pogorszy, zanim zacznie się poprawiać. Ich zaniepokojenie powodują również coraz częściej powtarzające się zapowiedzi trudności finansowych w Kanadzie.
Z drugiej strony jednak pamiętają i to, że jeszcze rok temu większość akcji meksykańskich przedsiębiorstw była warta dwa razy tyle co obecnie i najczęściej trzykrotnie więcej, niż wówczas kiedy je kupowali.
Wiele obaw budzi plan ratowania gospodarki meksykańskiej, a mało kto tak naprawdę wierzy w to, że Meksykanie gotowi są na wyrzeczenia aż tak wielkie. W tej sytuacji komfortowo czują się ci, którzy wybrali Argentynę.
Mniejszy wzrost
Ten kraj zdecydował się bronić swej waluty -- peso -- związanej z dolarem. Pracownicy bez specjalnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta