25 procent złudy
25 procent złudy
W różnych krajach różne zalety uznawane są u polityka za najważniejsze. W Ameryce musi być przede wszystkim osobą medialną, dobrze mówić i dobrze wyglądać. W większości krajów europejskich obok umiejętności zwracania się do wyborców wagi nabiera talent do rozmaitych gabinetowych negocjacji - z partyjnym zapleczem, związkami, różnego rodzaju lobbystami. W Polsce doszliśmy pod tym względem do skrajności. Wyjąwszy może wąską grupę liderów, pełniących funkcję "wyborczych lokomotyw", jedyną praktycznie sprawnością, w której sprawdza się polityk, jest umiejętność organizowania sitw, rozgrywania zebrań i ustawiania się w personalnych układach. Logiczną konsekwencją tego stanu rzeczy jest skłonność partii politycznych do skupiania się na swoim życiu wewnętrznym i bardzo uproszczonego postrzegania społeczeństwa, najczęściej według stereotypów niemających wiele wspólnego z prawdą. Jest to oczywiście w przemożnym stopniu skutkiem oparcia systemu wyborczego na ordynacji proporcjonalnej i wielomandatowych okręgach, ale konieczność zmiany tego stanu rzeczy jest już sprawą ogólnie znaną i nie będę się nią w tym tekście zajmował.
Zmonopolizować elektorat
W polskiej polityce dominuje zatem przekonanie, że sympatie wyborców są trwałe i zadaniem partii nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta