Życie i śmierć według Hamasu
Wielu palestyńskich wojowników, którzy kiedyś brali udział w intifadzie, jest dziś rozżalonych. Gdyby wiedzieli, że autonomia wiąże się zbiedą i bezrobociem, czy równie uparcie walczyliby przeciwko wojskom izraelskim?
Życie i śmierć według Hamasu
Spotkaliśmy 19-letniego chłopca palestyńskiego, zwolennika Hamasu. Jest studentem, pochodzi z dobrej rodziny. W wolnych chwilach gra w tenisa. Jednak tak naprawdę jego życie polega na oczekiwaniu. -- Kiedy przyjdą do mnie przywódcy i zaproponują atak samobójczy, zgodzę się z radością. Czekam tylko na odpowiednią wewnętrzną siłę -- powiedział Muhammed.
Kilka dni później spotkaliśmy jednego z przywódców Hamasu, szefa "Al Watan", gazety tego ugrupowania. Pomimo masowych aresztowań wśród członków tej organizacji Imad Falogi pozostaje na wolności.
-- Kiedy po raz pierwszy wziął pan pistolet do ręki? -- spytaliśmy Falogiego.
-- Pistolet? Ja się do tego nie nadaję. Mam słabe serce -- odpowiedział rozbawiony naszym pytaniem.
Tysiące desperatów
Według sondażu opinii publicznej zamieszczonego przez palestyńską gazetę "Al Quds" ("Jerozolima") 24 marca 1995 r. Hamas zająłby w wyborach drugie miejsce z wynikiem 12, 4 proc. Wygrałby arafatowski Al-Fatah, zyskując poparcie 49 proc. Jednocześnie 44...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta