O wyższości Darwina nad Panem Bogiem (lub odwrotnie)
Po amerykańsku
O wyższości Darwina nad Panem Bogiem (lub odwrotnie)
Wojciech Sadurski z Ithaki, USA
Czy nauczanie w publicznych szkołach ewolucjonizmu jako jedynej teorii tłumaczącej powstanie i rozwój gatunków jest zgodne z zasadą wolności religijnej?
Ten problem jest wciąż aktualny w Stanach Zjednoczonych -- nie tylko jako kwestia polityki oświatowej, ale także jako zagadnienie prawne i konstytucyjne.
Wielu pamięta zapewne wspaniały film "Kto sieje wiatr" o słynnym "małpim procesie" przeciwko nauczycielowi, który wszedł w konflikt z lokalną społecznością za nauczanie teorii Darwina. Czasy się zmieniły, problem pozostał. Dziś zwolennicy kreacjonizmu nie chcą już wyeliminować Darwina ze szkół -- chcą natomiast, by obok teorii ewolucji kreacjonizm, teoria oparta na biblijnym opisie stworzenia świata przez Boga, zajął należne mu miejsce równouprawnionej hipotezy naukowej. Wyboru między jedną a drugą miałyby dokonać same dzieci, a za mniej rozgarniętych maluchów zapewne rodzice.
Wiąże się to z problemem szerszym niż tylko dylemat oświatowy, mianowicie z istotą pojmowania wolności religii i rozdziału państwa od religii. W Stanach Zjednoczonych, gdzie koncepcja "muru separacji", oddzielającego religię od państwa jest bardzo popularna, konflikty prawne na tle nauczania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta