Główka od szpilki
Główka od szpilki
W pierwszej sejmowej debacie o sporcie wzięła udział garstka posłów, którzy na co dzień są związani ze środowiskiem sportowym. Dyskusja przypominała więc przekonywanie przekonanych, a na pytanie, jak uniknąć kompromitacji podczas następnych igrzysk, najczęściej padały dwie odpowiedzi: dać więcej pieniędzy i utworzyć samodzielne ministerstwo sportu.
Trzeba było dopiero wielkiego rozczarowania startem polskich olimpijczyków w Atenach, żeby sport pierwszy raz wyszedł w Sejmie poza forum komisji i znalazł się w programie obrad plenarnych. Posłowie podkreślali w piątek, że mamy do czynienia z wyjątkowym wydarzeniem, nawet prowadzący pierwszą część obrad wicemarszałek Tomasz Nałęcz starał się dostosować do nastroju chwili. - Panie pośle, proszę się zbliżać do konkluzji, bo jest pan już na spalonym - dyscyplinował mówcę, który przekroczył ustalony czas.
Zdecydowana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta