Aleksander w kinie, operze i literaturze
- Kino go zlekceważyło
- Bohater stu oper
- Życie w bohaterskich romansach
Aleksander Wielki (1956 r.), Richard Burton i Claire Bloom Kino go zlekceważyło
Kino przez lata, z niewiadomych przyczyn, konsekwentnie ignorowało Aleksandra. Tym bardziej zdumiewa nagłe zainteresowanie, jakie dziś okazują mu filmowcy.
Powstał bowiem nie tylko "Aleksander" Olivera Stone'a z Colinem Farrellem. Na premierę czeka "Aleksander Wielki z Macedonii" Libańczyka Jalala Merhiego z Samem Heughanem w roli tytułowej. Zrealizowany w koprodukcji egipsko-grecko-angielsko-amerykańskiej przedstawia spędzone w Grecji dzieciństwo przyszłego wodza. Nad własnym projektem filmu o Aleksandrze - z Leonardo DiCaprio i Nicole Kidman - od dawna pracuje Australijczyk Baz Luhrmann. Termin realizacji przesunięto ostatnio na 2006 r.
W historii kina zaistniało niewiele obrazów poświęconych tej postaci. W epoce kina niemego, w 1917 r., Mauritz Stiller zrealizował w Szwecji "Aleksandra Wielkiego" z Haukiem Aabelem. Film przedstawiał podobno, w cyklu żywych obrazów, triumfy legendarnego wojownika. Gdy w latach 50. XX w. w ślad za masowym pojawieniem się ekranu panoramicznego ruszyły superprodukcje historyczno-kostiumowe pozwalające ukazać, zwłaszcza w scenach wielkich bitew, możliwości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta