Droga do atomowego piekła
Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Mohamed El Baradei tłumaczy, że jest to możliwe, gdyż technologia wzbogacenia uranu stosowana do produkcji energii może być użyta do produkcji broni nuklearnej.
Po zakończeniu zimnej wojny i rozpadzie ZSRR w 1991 roku wydawało się, że świat jest na dobrej drodze do wyeliminowania broni termojądrowej lub ograniczenia jej posiadania do "legalnych" mocarstw atomowych: USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji (atomowy status tych państw zalegalizowano dlatego, że miały tę broń przed wejściem w życie układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej - NPT w 1970 roku). Ukraina, Białoruś i Kazachstan, które po rozpadzie Związku Radzieckiego przejęły rozmieszczoną u siebie broń atomową, zgodziły się pod presją Moskwy i Waszyngtonu przekazać ją Rosji, która od listopada 1996 roku jest jedynym spadkobiercą poradzieckiego arsenału nuklearnego.
Republika Południowej Afryki, która stała się państwem atomowym w końcu lat 70., zniszczyła broń jądrową w 1991 roku i wyrzekła się jej na przyszłość. Należy też wspomnieć o Argentynie, Brazylii, Rumunii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta