Aborcja bez zgody kobiety
19 kwietnia 2005 | Kraj | IT
KRÓTKO
Aborcja bez zgody kobiety
Młoda kobieta poszła do ginekologa na nieskomplikowany zabieg. Gdy była w narkozie, lekarz usunął jej nie nadżerkę, ale ciążę. Wczoraj w Elblągu rozpoczął się proces w tej niezwykłej sprawie. Anita Ł. była dziewczyną Tomasza K., syna jednego z najbogatszych mieszkańców Działdowa. W marcu 2004 r. zgłosiła na policję, że ginekolog dokonał aborcji bez jej wiedzy i zgody. Śledztwo potwierdziło, że dziewczyna mówi prawdę. Według niej to jej chłopak zaplanował z lekarzami usunięcie płodu.
i.t.