Mowa tatarskiej ordy
W szystko‚ co dzisiaj stanowi symbol sukcesu polskiej transformacji‚ III Rzeczypospolitej‚ jest dla Tatarów polskiej sceny politycznej‚ którzy nadciągają szerokimi ordami‚ złe" - mówił niedawno w wywiadzie dla Polskiego Radia Marek Belka. Powodem irytacji premiera stały się formułowane przez opozycję postulaty głębokich reform państwa oraz krytyka prezydenta i dokonań całej lewicy. Można odnieść wrażenie‚ że odkąd duchem znalazł się w kręgu Unii Wolności‚ prezesem Rady Ministrów powodują złe emocje.
Czy i pod jakimi warunkami wolno w debacie o dzisiejszej Polsce tolerować dosadność? Czy zwalczanie mowy nienawiści nie stało się w Polsce głównym jej przejawem?
LEKARZU‚ LECZ SAMEGO SIEBIE"Niech się zamkną" - tak przed frontem dziennikarzy Marek Belka mówił niedawno o swoich krytykach. We wspomnianym wywiadzie szef rządu poinformował natomiast‚ że posłowie Tusk i Rokita dopiero "zaczynają mówić ludzkim głosem". Można się domyślać‚ że inni pozostają na etapie warczenia i syczenia. Ale co zrobi premier‚ gdy i oni przemówią? Jego reakcję antycypuje wypowiedź Tadeusza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta