Eksminister oskarżony
Adamow był ministrem w latach 1998-2001. Zdaniem prokuratury w amerykańskim mieście Pittsburgh (gdzie teraz mieszka) otrzymał od USA 9 milionów na poprawę systemu bezpieczeństwa obiektów jądrowych i przelał je na własne konta.
Jak się okazuje, Adamow jeszcze przed 1998 r., pracując w Rosji w państwowych instytucjach zajmujących się energetyką atomową, tworzył różne struktury komercyjne. W 2002 r. kierowana przez niego firma współpracowała ze spółką skupującą wzbogacony uran z niszczonych rosyjskich głowic jądrowych, sprzedawanych następnie amerykańskim elektrowniom. Zdaniem Timofieja Gridniowa, adwokata Adamowa, cała sprawa jest zemstą za to, że Adamow nie brał łapówek jako minister.
p.k., pap