Ze strachu uznał dziecko
Ze strachu uznał dziecko
Janusz K. wystąpił do Sądu Wojewódzkiego w Łodzi o unieważnienie uznania dziecka. Pozwanymi są roczna Katarzyna K. i jej matka Anna G. Powód twierdzi, że do złożenia oświadczenia woli przed urzędnikiem stanu cywilnego zmusił go biciem i maltretowaniem dziadek dziewczynki, skazany w ubiegłym roku za kazirodztwo.
Janusz K. zamieszkał z Anną G. w listopadzie 1993 r. W lutym 1994 r. urodziło się dziecko, a on uznał je formalnie miesiąc później. W kwietniu 1994 r. ojciec konkubiny pobił go dotkliwie i wyrzucił z mieszkania córki. Dziś Janusz K. twierdzi, że do uznania doszło pod presją fizyczną. Ojciec konkubiny dotkliwie go pobił, zgodził się więc uznać dziecko wobawie o własne zdrowie. W pozwie powołuje się na wyrok, którym ojca konkubiny skazano na dziesięć lat pozbawienia wolności za gwałt i kazirodztwo. Doniesienie do prokuratury złożyła na ojca Anna G. niedługo po tym, jak wyrzucił z domu jej konkubenta.
G. R.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)