Sędzia nie ma czasu, policjant się wzdraga
Ustawa psychiatryczna w praktyce
Sędzia nie ma czasu, policjant się wzdraga
Ośrodek opieki społecznej wzywa lekarza psychiatrę do samotnie mieszkającego człowieka. Medyk przyjeżdża na miejsce, lecz nie zostaje wpuszczony do mieszkania. Na podstawie tego, co słyszy przez drzwi, może przypuszczać, że rozmawia z człowiekiem zaburzonym psychicznie.
W psychiatrii jest to sytuacja typowa, by nie rzec -- codzienna. Co w takiej sytuacji powinnam zrobić? -- pyta doświadczona i jednocześnie bezradna lekarka tej specjalności, tłumacząc zebranym, że przecież nie może być włamywaczem.
Z inicjatywy dyrekcji szpitala psychiatrycznego w Drewnicy w połowie maja w Urzędzie Dzielnicy Praga-Południe spotkali się sędziowie, policjanci, przedstawiciele straży pożarnej i miejskiej oraz pracownicy psychiatrycznej opieki zdrowotnej, pogotowia ratunkowego i pomocy społecznej. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego wyznacza im określoną rolę w opiece nad osobami z problemami psychiatrycznymi. Zaproszono tam również osoby, które przygotowywały projekt tego aktu.
Ustawa weszła w życie niespełna pół roku temu, debatowano nad nią od lat, wydawało się, że sama dyskusja zmieni nasze podejście do ludzi psychicznie chorych.
Na razie wydaje się, że to, co z jej przepisów zapadło w społeczną świadomość, sprowadza się do przeświadczenia, że chorego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta