To tylko awaria
Małe i średnie firmy swoje samochody służbowe mogą serwisować tradycyjnie w autoryzowanych stacjach obsługi lub skorzystać z oferty sieci stacji szybkich napraw, a jeśli działają lokalnie - z usług niezależnego warsztatu. Każde rozwiązanie ma swoje słabe i mocne strony. Wiele zależy od oczekiwań firmy.
- Klienci coraz częściej wybierają warsztaty, gdzie mają bardzo szeroki zakres usług. Wąsko wyspecjalizowane stacje, gdzie wykonuje się na przykład tylko naprawy amortyzatorów czy opon, cieszą się coraz mniejszą popularnością - stwierdza Adam Karpiński, kierownik obsługi klienta flotowegowInter Cars, firmy będącej właścicielem sieci stacji fast-fit Q-service oraz Auto Crew. Według niego dobrze jest, jeśli warsztat jest zrzeszony w jakiejś sieci, bo to oznacza tańszy dostęp do części zamiennych ze względu na ich hurtowy zakup. W tego typu punktach można też liczyć na różnego rodzaju promocje czy rabaty, np. na określony model amortyzatorów czy innych części zamiennych. Ponadto firmy mające własną sieć dysponują odpowiednim know-how oraz wyposażeniem warsztatu.
Szybko i tanioStacje szybkiej obsługi zajmują się przede wszystkim prostymi naprawami różnych marek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta