Plaża na uboczu
Słynne Dębki nie są już tak ciche jak kilkanaście lat temu, gdy przyciągały łaknącą spokoju stołeczną elitę. Wciąż jednak jest tu znacznie mniej tłoczno - nawet w szczycie sezonu - niż w sąsiednich miejscowościach nadmorskich.
Letnicy przyjeżdżają dla szerokiej, czystej i dosyć spokojnej plaży, jednej z najładniejszych w okolicy. W jej pobliże można od niedawna dojechać wygodną drogą z kostki brukowej. W Dębkach nadal nie ma wielkich domów wczasowych. Króluje niska, letniskowa zabudowa. Bez kłopotu kupimy lody, zimne napoje i podstawowe produkty spożywcze. Nad samym morzem ustawiono dużo koszy na śmieci, ale brakuje toalet.
AS Czytaj także- Biała flaga już na maszcie