Ziółkowski wrócił na podium
Ziółkowski rzucał pierwszy i zrobił to dobrze - 78,27 m. Iwan Tichon spalił, Ilia Konowałow rzucił trochę dalej, Marcus Esser też. Niepokój poczuliśmy, gdy dokoła wszedł Wadim Diewiatowski. Porządny młociarz, koło wytarł ścierką, ale rzut miał gorszy. Trzecie miejsce Polaka po pierwszej kolejce przyjęliśmy z nadzieją. Drugi rzut: 76,44 - Szymon niezadowolony, ale co miał powiedzieć Tichon, człowiek, który w lipcu rzucił tylko o centymetr mniej od rekordu świata, a w Helsinkach spalił po raz drugi. W trzeciej próbie Niemiec Esser poprawił swój wynik na 79,11, a Diewiatowski pokazał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta