![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Między pierwszą a trzecią władzą
Kończąca się kadencja parlamentu skłania do refleksji na temat wzajemnych stosunków między władzą ustawodawczą a sądowniczą. Ze zrozumiałych względów moje obserwacje na ten temat odnoszą się najbardziej do tego fragmentu władzy sądowniczej, którego wykonywaniem zajmuje się Sąd Najwyższy. Teoretyczne zasady wzajemnych stosunków między władzami ustanowione są w konstytucji, a ich punktem wyjścia jest monteskiuszowski trójpodział władz. Ten trójpodział ma zapobiegać funkcjonowaniu arbitralnej i niekontrolowanej władzy absolutnej. Nieprzypadkowo nie chcą go uznawać państwa totalitarne.
DEMOKRACJA TO RÓWNOWAGAW państwach demokratycznych utrzymywanie równowagi między poszczególnymi władzami powoduje niekiedy spory kompetencyjne. Mechanizmy rozwiązywania tych sporów nie zawsze działają bez zgrzytów. Trzeba jednak przyjąć jako założenie, że nie to jest istotą idei podziału władz. Poszczególne władze powinny współdziałać ze sobą w celu jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
