Taka frekwencja jest porażką
Radosław Markowski: Jeżeli frekwencja będzie ostatecznie poniżej 40 proc., to nie ma czego komentować. Przy takim uczestnictwie w wyborach możemy sobie powiedzieć, że cała klasa polityczna nie zdała egzaminu. Bo jednak wybory to jest kwestia podaży i popytu, a skoro Polacy nie pofatygowali się do urn, to znaczy, że nie ma popytu na tych polityków, którzy walczyli w tym roku o miejsca w parlamencie.
W Polsce frekwencja nigdy nie była zbyt wysoka,...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta