Policyjne strzały
W sobotnią noc policjanci kilkanaście kilometrów ścigali BMW. Kierowca samochodu nie zatrzymał się do kontroli w Otwocku. Na Wale Miedzeszyńskim staranował radiowóz i próbował wepchnąć go pod tira, wtedy mundurowi zaczęli strzelać do BMW. Samochód z przestrzelonym kołem pędził dalej w kierunku Traktu Lubelskiego. Tam kierowca porzucił auto. Dalej uciekał pieszo. Zatrzymały go kolejne policyjne strzały. Artur S. odpowie za jazdę po pijanemu (miał ponad 2 promile) oraz sprowadzenie powszechnego niebezpieczeństwa. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia.
blik