Proces posłanki
W sądzie w Pruszkowie rozpoczął się proces posłanki Renaty Szynalskiej oskarżonej o to, że rok temu na przejściu dla pieszych potrąciła Mariusza W., a auto prowadziła pod wpływem alkoholu. Grozi jej do 3 lat więzienia. Szynalska przyznała się do spowodowania wypadku, ale odrzuciła zarzut o nietrzeźwości. Twierdziła, że dzień przed zdarzeniem wypiła dwa piwa, a zaraz po wypadku ktoś dolał jej do kawy alkohol. Poddała się badaniu alkomatem dopiero po ok. 4 - 5 godzin po wypadku. Wykazało ono 0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pełnomocnik pokrzywdzonego będzie domagał się 50 tys. zł odszkodowania.
koz