Jak wspierać sport i nie stracić na podatkach
Nowa ustawa o sporcie kwalifikowanym przewiduje specjalne odliczenie podatkowe dla mecenasów sportu, które jednak nie zawsze da się zastosować z korzyścią dla obu stron.
Szczytna idea zachęcania biznesu do finansowania sportu znalazła swoje odbicie w ustawie z 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym (DzU nr 155, poz. 1298). Sposób ujęcia przyjaznych kulturze fizycznej odliczeń podatkowych (dopisany do ustawy w Senacie) nie spodobał się jednak rządowym legislatorom. Nowe przepisy trafiły do Trybunału Konstytucyjnego. Ale 1 stycznia weszły w życie i obowiązują, co oznacza, że na razie można je uwzględniać w firmowym planowaniu podatkowym na 2006 rok.
Sprawdźmy, co się opłacaFirma, która chce finansować sport na podstawie nowych przepisów, powinna najpierw ustalić prognozę, czy zakończy rok stratą, czy zyskiem. Nowe udogodnienie ma bowiem postać odliczenia od dochodu. Jeśli ten ostatni się nie pojawi, warto pomyśleć o innych, znanych dotychczas formach rozliczenia takiego sportowego mecenatu.
Załóżmy, że firma przynosi dochód i to co najmniej dziesięciokrotnie wyższy od planowanej kwoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta