Nuty pasjonujące jak kryminał
Rz: Ile razy występował pan na Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim?
Rudolf Buchbinder : O ile dobrze pamiętam, byłem tu co roku przez wszystkie dziesięć lat.
Rozumiem, że lubi pan ten festiwal. Jak wypada on na tle innych imprez europejskich?
Ma swoją atmosferę, a artyści czują, że są oczekiwani. Natomiast nie chcę robić porównań, bo nie ma dwóch podobnych do siebie festiwali, każdy jest inny. Zależy od miejsca, w którym się odbywa, od ludzi go organizujących, od publiczności.
Ale czy prezentowanie ciągle tych samych utworów może interesować widzów? Dwa lata temu grał pan koncerty fortepianowe Beethovena, teraz znów pan z nimi przyjechał.
To krytycy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta