Miliard miliardowi nierówny
Napływ inwestycji zagranicznych to jeden z mierników sukcesu gospodarczego kraju. Nie istnieje górna granica, powyżej której ich napływ staje się niekorzystny. Jaki jednak ich poziom można uznać za satysfakcjonujący?
W Polsce od lat wyznacznikiem jest rok 2000, kiedy to napłynęły do nas inwestycje warte 10 miliardów dolarów. Od tej pory wszystkie publikowane wyniki porównuje się z tą właśnie kwotą. Jest to podejście błędne. W 2006 r. wielkość inwestowanego kapitału schodzi bowiem na drugi plan.
Charakter wielu nowoczesnych usług i coraz oszczędniejsze technologie z roku na rok obniżają koszt środków trwałych. Co więcej, na wielkość inwestycji składa się w coraz większym stopniu wartość patentów, technologii i oprogramowania. We współczesnej gospodarce zarysowała się więc wyraźna zmiana:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta