Dwie tradycje
Żądam, by co do jednego rozstrzelano tych wściekłych psów" - tym kategorycznym postulatem zakończył swe oskarżycielskie wystąpienie Andriej J. Wyszyński w 1936 r. podczas procesu Grigorija Zinowiewa i szesnastu osób oskarżonych o poglądy trockistowskie. Niespełna 20 lat wcześniej ten sam Zinowiew, który żebrząc o litość, całował buty konwojentów, zadeklarował ze spokojem, iż trzeba "zlikwidować" 10 milionów Rosjan nieprzekonanych do władzy radzieckiej. Fanatyczny radykalizm inspirowany pogardą do człowieka powraca po latach niczym bumerang, niszcząc i niosąc nastrój grozy.
Andriej Wyszyński często demonstrował swój radykalizm podczas czterech lat, gdy pełnił funkcję prokuratora. Zanim jednak wpisał się w historię Kraju Rad swym prymitywizmem i okrucieństwem, wykazał się podobnym radykalizmem w walce z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta