Kochankowie na trapezie
Szekspir jest jak świat, albo życie. Każda epoka znajduje w nim to, czego sama szuka i co sama chce zobaczyć - te zdania Jana Kotta są świetnym mottem zakończonego w Gdańsku festiwalu. Jego wielkim przegranym stał się reżyser Luc Perceval, autor zaskakującego i kontrowersyjnego, choć silnie osadzonego we współczesności "Otella". Jurorom najwyraźniej nie przypadł do gustu, tak samo jak brutalizm rodzimego "Tytusa Andronikusa" z Teatru Wybrzeże.
Emocje festiwalowe trwały do ostatniej chwili. Finał dał zaś okazję do porównań dwóch wersji najsłynniejszej opowieści o miłości. Reżyserzy, którzy sięgają po "Romea i Julię", chcą zazwyczaj przyciągnąć młodą widownię. Starają się więc odwołać do świata jej wyobraźni. Tak też było w obu, jakże różnych, interpretacjach dramatu zrealizowanych przez teatry w Rejkiawiku i Jeleniej Górze.
Gisli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta